Dla wielu, listopad to koniec sezonu na dobre warzywa i owoce. To mylne wrażenie, bo choć rzeczywiście warzyw i owoców jest zdecydowanie mniej niż w okresie wiosenno-letnim, to wciąż możemy cieszyć się smakiem wybranych. Wystarczy odrobina kreatywności w kuchni!
Zupa krem z dyni
Listopad to trudny miesiąc. Jest nieprzyjemnie, zimno i wietrznie. Szczególnie wtedy warto docenić moc rozgrzewających zup, które są nie tylko pyszne, ale również proste w przygotowaniu. Jedną z naszych propozycji jest pikantna zupa krem z dyni. Szczególnie teraz warto wprowadzić dynię do jesiennej diety.
Czego potrzebujemy
- 1 dynia Hokkaido (gatunek idealny do kremu)
- 2-3 małe marchewki (nadają słodycz)
- 2-3 średni ziemniaki (zagęszczają danie)
- 1 litr bulionu warzywnego (domowego lub z gotowego)
- 2 małe cebule i ząbek czosnku
- sok z połowy cytryny lub limonki
- świeży imbir
- sól, pieprz, gałka muszkatołowa, cukier, chili w proszku
- około 150 ml słodkiej śmietany lub mleka kokosowego
Przygotowanie
W idealnym świecie oczyszczoną dynię (z pestek i włókien) powinniśmy upiec wraz z marchewką (ok 45 min w 170 stopniach). Następnie dusić z cebulą i czosnkiem do miękkości i ugotować w bulionie (proces duszenia podnosi walory smakowe potraw potraw). Podczas opiekania warzywa nabierają więcej smaku i wyrazistości. W wersji dla leniwych dynię, cebulę i marchewkę dusimy razem. Następnie gotujemy do miękkości w bulionie, wraz z ziemniakami i imbirem. Jeśli używamy świeżego, intensywniejszego niż suszony – lepiej dodać więcej później, niż przesadzić na początku. Smaku imbiru nie będziemy mogli już złagodzić.
Zupę podajemy w miseczkach, lub szerokich słoiczkach – z kleksem śmietan, mleka kokosowego lub odrobiną oliwy. Smacznego!